Dni uśmiechnięte przeplatają się z tymi gorszymi. Tak już mam niestety.
Lubię szpinak i lubię takie dania (minimum wysiłku maksimum efektu:)


- pół opakowania  makaronu np. pełnoziarniste tagliatelle lub penne
- opakowanie świeżego szpinaku
- gorgonzola 200 g, ser żółty 100 gr
- 1/2 szklanki śmietanki UHT 18 %,  
- gałka muszkatołowa, s & p, 4 ząbki czosnku

makaron gotuję w osolonej wodzie, wykładam do naczynia żaroodpornego
gorgonzolę rozpuszczam w śmietance (mały kawałek gorgonzoli zostawiam), gotuję na małym ogniu, wciskam 4 ząbki czosnku, dodaję szczyptę gałki muszkatołowej, pieprzu
sos wykładam na makaron, dodaję opłukany i osączony, pokrojony z grubsza szpinak
mieszam makaron ze szpinakiem, na wierzchu układam gorgonzolę,  potarty ser zółty i chwilę zapiekam

Komentarze