Burzliwy błękit Joanny

uwiódł tytułem, okładką i pomysłem na płytę z piosenkami Joni Mitchell. Troszkę rozczarował.
Aczkolwiek, niezmuszana przez nikogo przesłuchałam trzy razy pod rząd ;)
I zamarzył mi się kominek z trzaskającymi polanami, kubek grzanego wina i spacer w śniegu.




Rzeka w oryginale tutaj

Komentarze

  1. Bratnia dusza to mało - zerknęłam na zdjęcie i myślałam, że jesteś u mnie :) Właśnie patrzę na stolik, a identyczna "taca" ze świecami powoduje, że się uśmiecham :) ...co do kominka - zapraszam jeśli tylko masz ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to dobre! jak mawia moja 6-letnia bratanica:))
      co do kominka dziękuję:)

      Usuń
  2. U mnie śniegu ani ani ani śladu, na chwilę się pojawił po czym się roztopił ot tak sobie.
    No i z tym kominkiem mam dylemat rozpalać czy nie skoro śniegu nie ma?
    :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tylko wspomnienie bajecznej krainy Oz? :)) ehhh

      Usuń
  3. Spacer w śniegu marzy mi się codziennie, obsesyjnie wręcz sprawdzam prognozy i wypatruję śnieżnych chmur nad lasem. Śnieg, słońce i mróz chciałabym znaleźć 'pod choinką'.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest tak szaro, że już chyba bardziej nie może..
      śnieg i słońce o tak!

      Usuń
  4. O śniegu marzę… przecież to najwyższy już czas! Póki co zapalam świece, nalewam wino, włączam muzykę… I czekam na styczniowy wyjazd w góry tam śnieg być musi!!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziś Wigilia. Śniegu ani widu ani słychu, ubieram okulary przeciwsłoneczne i prawie wiosna?! :)

      Usuń
  5. Joasiu, marzenia mamy podobne :) Nic tylko je spełniać. Kubek grzańca - marzenie do spełnienia od zaraz (polecam Grzaniec Galicyjski, butla na kilka wieczorów), kominek i śnieg - marzenie do spełnienia przy zamkniętych oczętach, po kilku kubkach grzańca :)))))
    Miałaś w dłoniach płytę Grażyny Łobaszewskiej? Pięknie jest na niej...
    Buźka :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, grzaniec galicyjski plus plaster pomarańczy:)) lubię! tylko, że na kilka wieczorów butla, yyyy nie u nas:)
      Grażynę Łobaszewską znam wybiórczo, więc może wrzucisz u siebie coś ładnego dla mnie:)

      Usuń
    2. Mój grzaniec stoi u mnie od roku :) Taki ze mnie procentowy osobnik :)
      Wrzucę. Po Wigilii...

      Usuń

Prześlij komentarz