Blue Monday?


 

Komentarze

  1. Oglądałam ;)) Nie można tej kobiety nie kochać, jedyna w swoim rodzaju.
    :

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam Aśkę, zawsze rechoczę na tej piosence:))

      Usuń
  2. Dziękuję za przypomnienie. Byłam swego czasu uzależniona od tej pieśni :) Mistrzowsko wykonuje i warsztatem bije na głowę te "normalne" piosenkarki. Jeszcze lubię na deser zapodać taki zestaw pieśni biesiadnych " Cztery razy po dwa razy..." - i szaruga niestraszna! Stała Czytelniczka A.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam! Jest doskonała, nie tylko tu ! Kabaret ma niezwykłą moc poprawiania nastroju. Nawet w Blue Monday :)

    PS. Piszę to w czwartkowy wieczór, więc do piątku już tylko chwila :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja idolka. Genialna, inteligentna, pełna wdzięku-no kobieta ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz