jabłka i cynamon

to idealne połączenie, gdy pierwsze, naprawdę pierwsze grube płaty śniegu i kilka stopni na minusie,
i gdy skostniała wracam z pracy, ściągam kurtkę, czapkę, rękawiczki, futrzaną kamizelkę :)  związuję włosy w kitkę i do dzieła


śnieżna szarlotka 
zagniatam (miksuję blenderem lub hakami miksera)
250 g mąki, 1 łyżeczkę proszku do pieczenia, 1/4 szkl cukru pudru
125 g masła startego na tarce, 1 żółtko, 1 łyżkę jogurtu naturalnego

kulę ciasta dzielę, 2/3 wkładam do lodówki, 1/3 do zamrażarki

1,5 kg jabłek obieram, kroję w cienkie plasterki, obsypuję brązowym cukrem i cynamonem

tortownicę smaruję masłem, wykładam ciasto z lodówki (odrywam po kawałku i ugniatam na dnie tortownicy), nakłuwam widelcem, podpiekam 10 minut w 180 st
posypuję podpieczone ciasto bułką tartą, wykładam jabłka, ścieram na wierzch ciasto z zamrażarki
piekę ok godziny w 180 stopniach, przestygnięte obsypuję cukrem pudrem

przepis stąd  u mnie 1/2 porcji

Komentarze

  1. Brzmi rozkosznie, co tu dużo mówić, chętnie bym wpałaszowała Twój wypiek :) a wiesz że jak tak czytam to prawie że czuje ten aromat? siła sugestii..
    :) mniam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja podróżuję z Tobą, siła sugestii :))
      buźka!

      Usuń
  2. Cynamon i jabłka to połączenie doskonałe. I nigdy nie smakuje tak dobrze, jak w zimowy wieczór.

    OdpowiedzUsuń
  3. PRZYWIEŹ JUTRO:) d!

    OdpowiedzUsuń
  4. Można też przyjąć wersję dla leniwych ;D czyli bez ciasta :) z jabłkami robisz co masz zrobić, przyprawiasz itp... do tartaletek i przykrywasz posypką {mniej roboty niż z ciastem}. Pieczesz :) i masz dowolne owoce pod kołderką z posypki. Pyszna sprawa :)


    P.S. O tak :) zdecydowanie się z Tobą zgadzam :) zdrowie to jednen z najbardziej ważnych gruntów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A z czego Mała Mi robisz posypkę, dawaj przepis! :)

      Usuń
    2. Margaryna Kasia + cukier + mąka :) nie podaję ilości, bo może ktoś lubi bardziej lub mniej słodką :) wiem, że można taką z płatkami owsianymi zrobić... ale ja jeszcze nie próbowałam...

      Usuń
  5. puszyste, pyszne, na zimę do książki rozwiązanie idealne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie byłam pochłonięta czytaniem u Ciebie o cudownej Maryl:) Dla mnie zawsze zawsze będzie ona kojarzyć się z filmem Dom dusz. Uwielbiam ją fest:)

      Usuń
    2. "Dom dusz" i śnieżna szarlotka - jestem na TAK!
      Jednak w ten weekend kino i lekturę planuję okrasić marchewkowym wedle Twojego przepisu :))
      Ściskam serdecznie w tę mroźną noc!

      Usuń
    3. odwzajemniam uścisk! :)) na termometrze od 3 dni minus 10.. tak, zdecydowanie coś pysznego i książka.

      Usuń
    4. Bardzo śmiesznie.... bardzo oj bardzo.... tym bardziej, że ja wszelakie romanse, kryminały, harlekiny i inne powieści muszę odłożyć na półeczkę zapomnienia (oczywistym, że na jakiś czas only) :( Bo co czyni Monia???? Uczy się rzecz jasna. A materiału do zapamiętania i zrozumienia jest wiele. Bo jak to powiedział Einstein a ja powtórzyłam u siebie - każdy głupi może wiedzieć, nie każdy rozumieć :)))))

      A tak poważnie - Joasiu kochana, wdzięczna jestem Tobie, kolejnej pięknej Kobiecie z Marzeń i innym dziewczętom inspirującym mnie do kucharzenia, pieczenia, smażenia, czytania, słuchania itp.

      Ostatnio robiłam kruche. Teraz zrobię Twoją propozycję ciasta z jabłkami. Już czuję jego smak. Mniam :)

      Usuń
    5. Hej Sun! Piękna Kobieto od myśli i słów! :)))
      Ty jak nikt(!) potrafisz wywołać uśmiech na mej twarzy!!!!!

      Joasiu, marchewkowe wyszło genialnie!
      Dzięki za przepis! Podaję dalej!
      :*

      Usuń
    6. O tak, Sun jest niesamowita:)

      Dzięki, Kami dzięki! :)

      Usuń
  6. Śnieżna szarlotka, brzmi cudnie!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz