owsianka-otulanka na szare poranki

Monia pisze, że u niej lato:) u mnie raz lato raz jesień - wiosny brak.  ranki są szare i zaspane, a w ciągu dnia pogoda się zmienia pięć razy. takie śniadanie to dobry dzień.. już sam zapach poprawia humor:).
a tak poza tym w najbliższych dniach muszę skrócić włosy, muszę upiec ciasto drożdżowe z truskawkami i kruszonką, muszę kupić gofrownicę - marzę o gofrach.. a tam muszę! chcę! :)
A Wy jakie macie plany na najbliższe dni?:)


wieczorem
5 łyżek płatków owsianych (tj ok 1/2 szklanki) zalewam 1 szklanką mleka i wstawiam do lodówki
rano
jabłko obieram i kroję na cząstki, umieszczam w rondelku, wrzucam kilka rodzynek,  dodaję 1/2 łyżki miodu i trochę soku z cytryny oraz otartej skórki cytrynowej, szczyptę przyprawy "Kamis - do kaw i deserów" (lub cynamon i imbir)
jabłko i całą resztę gotuję chwilę na małym ogniu, przekładam do miseczki, a do rondelka wlewam płatki, dodaję szczyptę soli i gotuję króciutko (płatki namoczone przez noc szybko gęstnieją),
do płatków przekładam jabłko i otulam się:)

przepis Plate of joy

Komentarze

  1. O mniam...... o jak ja mniam....!!! mmm całą sobą, też się otulam ale w te tutaj u Ciebie.
    Tych płatków mi brakuje w mojej diecie...
    Najbliższe dni?
    Dziś wizyta u kosmetyczki i fenaberie różne takie, poza tym norma dnia, jutro fryzjer ale nie podcięcie, bo już nastąpiło, jakiś melanż z rozjaśnianiem... potem pakowanie, pakowanie, A! jutro też tort mnie czeka w sensie zamówienia i małe świętowanie pojutrze ....w miedzy czasie może się uda w Katowicach zaliczyć imprezę z kolorami ( ale to już nie tak ważne).
    A potem... No Aśku potem to ja napiszę u mnie co nastąpi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej Sylwek, jak Ty to wszystko ogarniasz?? tyle planów i przyjemnostek:)
      rozumiem, że podróż i że będzie pięknie:))
      podziwiam podziwiam podziwiam jeśli chodzi o dietę..

      Usuń
    2. Adrenalina działa, jestem jak w transie, wiec ogarniam :))) Yupppi yeee :*

      Usuń
  2. u mnie dzis taka sama pogoda jak u Ciebie...do tego od 7:15 mysli zebrac nie umiem przez kosiarki bzyczace pod moim blokiem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kosiarki, śmieciarki, sąsiad na górze odkurza o świcie, oj znam to:) Ivone zbieraj myśli i szykuj piękny weekend i jakieś ciasto fajne wrzuć na bloga:)

      Usuń
    2. bedzie tiramisu niebawem:)

      Usuń
  3. Ja też w ostatnich dniach wróciłam do owsianki. I choć wcale nie mam pogodzie za złe tego zachmurzenia i deszczów, to jednak poranna owsianka działa cuda.

    Plany na weekend mało atrakcyjne niestety - remont pewnego mieszkania. Dziś jednak pełen relaks - Liściasta i Shiraz Cabernet na zazielenionym balkonie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na dwa dni zapomniałam o komputerze:) zazdroszczę zazielenionego balkonu, ja wciąż nie mogę się zebrać.. a przecież wino na balkonie w piątkowy wieczór to marzenie!

      Usuń
  4. Otulić to ja się mogę co najwyżej kocem aktualnie.... :)
    Owsiankę bardzo lubię. Szkoda, że nie da się jej przesłać w kopercie bąbelkowej :)
    Ps. Lato trwa w dzień. Wieczory chłodne... Stopy marzną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cha cha jeszcze coś wymyślę co da się przesłać w bąbelkowej kopercie:))
      Dziś lato na całego!

      Usuń

Prześlij komentarz