niedzielnie

pomiędzy rosołem, a porządkami w garderobie (wszak wiosna przyszła!:), włączam Jessie
i uwierzcie mam ochotę założyć na głowę opaskę z zafarbowanych bandaży wskoczyć w body
i poćwiczyć z Mariolą Bojarską, albo obejrzeć po raz setny Dirty Dancing i 9 1/2 tygodnia,
albo spoglądać czy zajedzie pod okno zielony fiat 125 p, albo pójść na lody
z hortexu śmietankowo-truskawkowe na patyku, albo wsiąść w pekaes i wyskoczyć
na Solinę pogryzając czekoladę z orzechami, tą z okienkiem:)
tylko jedna piosenka i tak sentymentalnie ni z tego ni z owego ;) czujecie ten klimat?:))


Komentarze

  1. a ja z Tobą!!!! i opaski na głowie i usta koloru???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miałam taką opaskę w kolorze wrzosowym:)) i Mariolę z calaneticsem na kasecie VHS

      Usuń
  2. A szminki perłowe pamiętasz? Usta blade i z ta perłą? :))))) I trwała na głowie!!!!
    Logów na patyku (ja uwielbiałam Bambino śmietankowe w czekoladzie) nic aktualnego nie przebije :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak tak szminki perłowe, czarna kredka w oku i kolczyki plastikowe koniecznie duże! :) i obcasy kaczuszki chichi

      Usuń
    2. kaczuszki, lakierki, żółte miałam i taką garsonkę rozumiesz w kwiatki, z kołnierzykiem robionym z kordonka na szydełku :) jeeeeezzzzzuuuuu...... :P

      Usuń
    3. jezuuu pojechałaś teraz hehe

      Usuń
  3. Mnie ostatnio wzięło Top Gune, bo przecież nie dla scenariusza ale muzyka, muzyka która zawsze gdzieś mnie tam świdruje mocno od środka.
    9i pół tez lubię - ale inaczej
    a Dirty...uwielbiam ale do tego też muszę mieć odpowiedni nastrój.
    :) a czekolady unikam bo ostatnio zaś rozpusta była i poszło mi wszerz. !

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz