pierwsze dni stycznia są nostalgiczne i spokojne, pełne udanych zakupów i spokoju w sercu. smutku. nadziei. przeczytanych stron książki o namiętnościach i wzajemnie splecionych losach mieszkańców placu d'Arezzo. kulinarnych odkryć jak choćby ten groszek ptysiowy, z piekarnika, a nie ze sklepowej półki.
z tą zupą było pysznie.
groszek ptysiowy wg Ani Starmach / przepis na jedną dużą blachę
z tą zupą było pysznie.
groszek ptysiowy wg Ani Starmach / przepis na jedną dużą blachę
w rondelku doprowadzam do wrzenia
100 ml wody i 30 g masła,
dodaję szczyptę soli
i 75 g mąki pszennej
mieszam łyżką przez chwilę, aż składniki się połączą
odstawiam z ognia, dodaję kolejno dwa jajka miksując
ciasto przekładam do sztywnego foliowego woreczka (np takiego do mrożonek) odcinam róg
i na blachę wyłożoną papierem wyciskam groszki
piekę 30 minut w 170 stopniach (pod koniec z termoobiegiem, aby się zrumieniły)
Uwielbiam groszek ptysiowy-wypróbuję z pewnością!
OdpowiedzUsuńzachwyca łatwość otrzymania pysznego dodatku do zupy i kojące działanie formowania kulek:)
UsuńAnia część która? :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę tak zgrabniutki groszek ptysiowy!
A zupę znam, a jakże, szczególnie dobra na "dzień po" spotkaniu klasowym na przykład :P
Ania część trzecia:) jeśli kuleczka może być zgrabniutka to ja jestem?!:))
UsuńCudowności jak zawsze u Ciebie
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Dziękuję Emmo i wzajemnie, choć świeży malo używany rok sypnął mrozem i hojnie katarem dobrze jest:)
UsuńJa w styczniu czuje sie jakos tak blogo i bezpiecznie. :) I oby w tym roku to uczucie zostalo na dluzej;) Pozdrawiam cieplutko Joasiu:)
OdpowiedzUsuńten rok ma magię, i jest przyjazny:) I hope
UsuńGroszek zapisuję do zrobienia a Tobie Szczęśliwego Noweo Roku życzę !!
OdpowiedzUsuńDziękuję i nawzajem Monia!
Usuńgroszek ptysiowy uwielbiam...i dodawałabym go najchętniej do kazdej zupy :)
OdpowiedzUsuńa te miseczki gdzie nabyłaś ?
miseczki Duka 4 sztuki w komplecie każda inna:)
UsuńPysznie, książkowo. Pięknie.
OdpowiedzUsuń:-D:-D
OdpowiedzUsuń